Wzięli w nim udział samorządowcy z Lubelszczyzny i południowego Podlasia: marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski, wicestarosta bialski Janusz Skólimowski i burmistrz Terespola Jacek Danieluk. Wielką gospodarkę reprezentował prezes Cargotoru Andrzej Sokolewicz, małych przedsiębiorców z regionu zaś Tomasz Paszkowski z TP Logis. Eksperckim głosem dyskusję – w naturalny sposób zdominowaną tematyką transportu i logistyki – uzupełniał Bartosz Kaczmarek z Fundacji Republikańskiej
Małaszewicze to nie tylko brama do Europy dla Chin, to także nasza brama do tamtejszych rynków – dodawał prowadzący projekt budowy potężnego suchego portu przy granicy z Białorusią Prezes Cargotoru Andrzej Sokolewicz. To jest nasze dobro narodowe, szansa, której wcześniejsze pokolenia nie miały. Nasz rząd doskonale to rozumie, stąd działania mające zbudować nową infrastrukturę.
Budowa Parku Logistycznego w Małaszewiczach to szansa dla całej Polski a w szczególności dla Polski wschodniej. Zależy nam za zintensyfikowaniu polskiego ale też europejskiego exportu drogą kolejową w kierunku azjatyckim, żeby Polska żywność, drewno i gry komputerowe były eksportowane do Azji. Zależy nam na pozyskiwaniu większej korzyści dla państwa polskiego z takiego exportu do Azji. Każde zwiększenie przepustowości, obrotu towarowego z Chin spowoduje zwiększenie wpływów fiskalnych państwa polskiego.
Fundament naszego działania to ludzie i położenie. Ludzie i położenie bez pieniędzy i infrastruktury nic nie znaczą. Małaszewicze są takim naszym miejscem jak perła w koronie pod względem położenia geograficznego. Szansą dla ludności jest 3000 nowych miejsc pracy z przyszłością i aby wypełnić te miejsca pracy w przyszłości to już dzisiaj musimy o to zadbać i rozwijać szkolnictwo zawodowe. Oparte o nowe technologie jakie będą w przyszłości a nie te obecne w Małaszewiczach. Prowadzone będą działania w celu przekwalifikowania pracowników lub dodatkowego kształcenia ich. Musimy też myśleć o naszej młodzieży, żeby kształciła się pod względem kolejowym pozwalającym na spełnienie wymagań związanych z pracą w Małaszewiczach w przyszłości mówił Prezes Cargotoru Andrzej Sokolewicz.
Jarosław Stawiarski nie ukrywał, że Lubelszczyzna bardzo liczy na ożywienie relacji gospodarczych z Chinami. – Możemy być wielką bramą tzw. jedwabnego szlaku. Transport kolejowy zaczyna konkurować z transportem morskim. Nasze położenie jest ogromną szansą – mówił Stawiarski.
Na wielkich inwestycjach infrastrukturalnych skorzystają także lokalni przedsiębiorcy i pracownicy. Budowa Via Carpatia i autostrady A-2 pociąga za sobą mniejsze, ale kluczowe z punktu widzenia mieszkańców, inwestycje w Terespolu i innych miejscowościach regionu. To także szansa dla firm, które będą je na miejscu realizować i dobra praca dla mieszkańców.
zobacz relację video: