Park Logistyczny Małaszewicze odpowiedzią na nowy ład w logistyce – rozmowa z Markiem Słomką, prezesem zarządu Cargotor sp. z o.o.

Panie Prezesie Park Logistyczny w Małaszewiczach miał być jedną z największych inwestycji w kraju. W 2022 roku Unia Europejska odmówiła wsparcia. Co dalej z inwestycją?

Wierzymy, że inwestycja będzie realizowana. W najbliższych miesiącach planowane jest nabycie przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. od PKP Cargo S.A. 100% udziałów Spółki Cargotor.

Park Logistyczny w Małaszewiczach jako jedna z największych inwestycji infrastrukturalnych w Polsce, pierwotnie planowana z dofinansowaniem z Unii Europejskiej. Pomimo, że dofinansowanie modernizacji Rejonu Przeładunkowego Małaszewicze (RPM) ze środków unijnych nie uzyskało akceptacji, uchwalona została ustawa umożliwiająca finansowanie realizacji projektu ze środków krajowych. Ustawa ta została opublikowana w Dzienniku Ustaw 2023 r. poz. 1720, data ogłoszenia 28.03.2023 r.

Powstały po modernizacji Park Logistyczny Małaszewicze ma stać się kluczowym hubem przeładunkowym na Nowym Jedwabnym Szlaku, łączącym Europę z Azją. Inwestycja ma za zadanie zwiększyć przepustowość obecnego RPM, poprawić dostęp do terminali granicznych, usprawnić logistykę i stworzyć nowe miejsca pracy.

Aktualnie trwają wyceny Spółki w celu nabycia udziałów przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., ponieważ zgodnie z zapisami ustawy, finansowanie projektu Cargotor może zostać zapewnione po przejęciu udziałów Cargotor przez spółkę PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

Jaki będzie Park Logistyczny w Małaszewiczach i kiedy inwestycja będzie oddana do użytku?

Na chwilę obecną trudno określić, kiedy inwestycja zostanie oddana do użytku. Zgodnie z planowanym przez Spółkę harmonogramem od wyboru wykonawcy, prace budowlane mają trwać ok 60 miesięcy oraz dodatkowo 12 miesięcy na dopuszczenie nowej infrastruktury do eksploatacji. Park Logistyczny Małaszewicze, po ukończeniu, ma być najnowocześniejszym i największym hubem przeładunkowym w Polsce jak i Europie. Najlepszym dowodem rozwoju RPM jest ciągła rozbudowa i budowa nowych terminali przeładunkowych, a modernizacja RPM umożliwi wykorzystanie tego potencjału. Utrwalenie w świadomości firm transportowych informacji o niezawodności i szybkości transportu Nowym Jedwabnym Szlakiem (NJS) jest szansą dla Polski jak również i dla województwa lubelskiego, które jest bramą dla wymiany handlowej z Chinami i państwami Azji. Tym bardziej zwiększenie możliwości obsługi pociągów w RPM, a co za tym idzie zwiększenie liczby odpraw pociągów towarowych przez służby celne utrwali korzyści płynące z transportu towarów. Obecnie maksymalne możliwości dla RPM wynoszą 16 par pociągów na dobę, co przełożyło się na wymierne przychody o wartości kilku mld zł dla Państwa Polskiego. Planowane zwiększenie możliwości obsługi pociągów po zakończonej modernizacji do 35 par da wymierne korzyści i przesunie pozycję RPM, Polski oraz województwa lubelskiego jako lidera transportu intermodalnego w Europie.

Po pandemii mówiło się, że wyłonił się nowy ład w logistyce i transport kolejowy stał się modny. Czy nadal tak jest?

Pandemia COVID-19 wywołała znaczące zmiany w branży logistycznej, a transport kolejowy stał się bardziej atrakcyjną opcją dla wielu firm. Pandemia doprowadziła do poważnych zakłóceń w globalnych łańcuchach dostaw, co spowodowało wzrost cen i wydłużenie czasu transportu morskiego i lotniczego. Transport kolejowy okazał się bardziej odporny na te zakłócenia, oferując większą stabilność i przewidywalność.

Natomiast nie zapominajmy o bardzo negatywnym wpływie konfliktu zbrojnego w Ukrainie, który poprzez wprowadzone sankcje na przedsiębiorstwa oraz towary importowane z Białorusi czy Rosji spowodował duży spadek wolumenów realizowanych w RPM. Dodatkowo klienci na Nowym Jedwabnym Szlaku rezygnowali z transportów kolejowych przez tereny Rosji i Białorusi, co miało negatywny wpływ na transportowane wolumeny.

Rejon Przeładunkowy Małaszewicze znajduję się w wyjątkowej lokalizacji. Obsługuje on ruch towarowy na NJS, którego początek znajduje się w Chinach, a koniec na wschodniej granicy Unii Europejskiej. RPM jest najbardziej korzystną, najszybszą i najtańszą alternatywą dla transportu towarów z Chin do Europy jak pokazuje doświadczenie z przeszłości i obecnie. Trudna sytuacja na Morzu Czerwonym związana z atakami na statki, jak również w przeszłości blokada kanału Sueskiego, spowodowała załamanie w transporcie morskim i jego migrację w kierunku transportu kolejowego. Obecnie, transit time koleją kontenera z Chin do Małaszewicz wynosi ok 14 dni, natomiast frachtem morskim dookoła Afryki ok 50 dni. RPM na NJS to najbardziej korzystna pod względem kosztów i czasu trasa dla transportu intermodalnego. Świadczą o tym obecne wzrosty wolumenów transportowanych koleją. Pokazuje to ogromny potencjał i elastyczność transportu kolejowego na NJS, który w szybkim tempie reaguje na globalne problemy i potrafi dostosować się do potrzeb klientów. RPM jest jego kluczowym elementem, a asortyment towarów z masowego charakteru zmienił się na intermodalny.